Lina dynamiczna czy statyczna?

Wyróżniamy dwa rodzaje lin wspinaczkowych. Dzięki dużej rozciągłości i szczególnej budowie liny dynamiczne pochłaniają energię powstałą na skutek odpadnięcia. Wyróżniamy kilka rodzajów lin dynamicznych, każdy  do zastosowania w innym terenie.

Lina pojedyncza, która zwykle ma od 50 do 70 m długości oraz 9-12 mm średnicy. Ze względu na łatwość w użytkowaniu i stosunkową lekkość jest to najbardziej popularny typ lin wspinaczkowych. Przykładowym egzemplarzem w tej kategorii jest lina dynamiczna Tendon Smart.

Liny podwójna (połówkowa). Stosuje się złożoną w pół żyłę o długości 120 m lub dwie długie na 60 m każda. W razie konieczności, umożliwiają szybszą ewakuację ze ściany. Zapewniają znacznie większe bezpieczeństwo: siły działające podczas hamowania rozkładają się na dwie żyły.

Lina statyczna nie ulega rozciąganiu tak jak dynamiczna. Dzięki temu przydaje się tam, gdzie podchodzi się po niej z zastosowaniem ciężkich narzędzi na przykład w jaskinoznastwie czy pracach na wysokościach. Nie powinno się wykorzystywać ich do wspinaczki. Ponieważ nie mają właściwości pochłaniających energię w czasie odpadnięcia, lot wspinacza może skutkować obrażeniami ciała, złamaniem kręgosłupa a nawet urwaniem się liny, którego następstwa mogą być tragiczne.

Jaką linę wspinaczkową wybrać?

Oczywiście w zależności od jaką zamierzamy uprawiać. Te z dolnej półki cenowej spokojnie sprawdzą się w wypadku wspinaczki sportowo skałkowej. Zależy nam, żeby była lekka, dlatego nie szukamy niczego o średnicy większej niż 10mm. Powłoka waterproof przyda się w wypadku forsowania wielkich ścian. Co ważniejsze tutaj szukamy czegoś znacznie bardziej wytrzymałego, mając na uwadze znacznie większe tarcia i poważniejsze loty. Na górskie wspinaczki koniecznie zabieramy linę podwójną. W ten sposób unikamy ryzyka przecięcia jedynego narzędzia asekuracji.

Zadbaj o swoją linę!

Aby lina służyła nam jak najdłużej i zapewniała bezpieczeństwo podczas wspinaczki należy o nią dbać. Powinno się regularnie sprawdzać, czy nie została uszkodzona. W żadnym wypadku nie wolno deptać liny. Powinno się przechowywać ją zwiniętą w ciemnym miejscu. Uwzględniając zalecenia producenta, co jakiś czas prać linę. Dbać o czystość liny i odpowiednie przechowywanie, kiedy nie jest używana. W żadnym wypadu nie można suszyć liny na słońcu, co może poskutkować utratą jej właściwości.

W drogę

Poznawszy różne rodzaje lin dynamicznych można udać się na zakupy przed nadchodzącą wspinaczką. Przy wyborach kierujmy się nie tylko zawartością naszego portfela ale i zdrowym rozsądkiem. Jednocześnie pamiętajmy, że nawet najdroższy produkt nie posłuży nam długo, jeżeli nie będziemy o niego dbać we właściwy sposób.

Spodnie trekkingowe

Spodnie to część garderoby, która nie dość że musi być wygodna, to jeszcze odpowiednio wytrzymała. Dobre spodnie trekkingowe muszą być przede wszystkim przewiewne, nie mogą krępować ruchów czy obcierać. Przyda się także wyprofilowanie kolan. Jeśli szykujecie się na wyprawę w Alpy czy nawet Tatry dobrym rozwiązaniem będzie wybór spodni wspinaczkowych Ocun, których materiał z łatwością sprosta skalistości podłoża. Oczywiście nie zapominajmy o tym, żeby spodnie miały odpowiedni układ kieszeń zapinanych na suwak – warto mieć najpotrzebniejsze przedmioty na wyciągnięcie ręki. Przyda się również pasek.. Oczywiście najlepiej, żeby był z lekkich materiałów. Klamerka powinna być z łatwością odpinana w rękawiczkach. Oczywiście na lżejsze spacery górskie i trekking nie trzeba się decydować na kosztowne spodnie. Często sprawdzą się po prostu w miarę ciepłe i wygodne spodnie – mogą być nawet jeansy. Wszystko zależy od stopnia trudności szlaku i tego, ile chcemy przeznaczyć na nie srodków.

Bluza – lekko i ciepło

Jaka jest idealna bluza w góry? No cóż, nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że powinna być jak najlżejsza i równocześnie ciepła. Na chłodną aurę przyda się bluza typu softshell z dopasowanym kapturem, który nie będzie krępować ruchów głowy. Dobrym rozwiązaniem może być też bluza stretch Montano, która zapewni komfort nawet w surowych warunkach. Ważnym aspektem jest odpowiednia długość rękawów, która musi być dłuższa niż w bluzach noszonych na co dzień. Tutaj ponownie warto przypomnieć o wygodnym i ergonomicznym układzie kieszeni i schowków. Dla amatorów dobrym rozwiązaniem będzie syntetyczny sweter czy polar, który kupicie w sklepie sportowym już za parędziesiąt złotych.

Kurtka

Kurtkę można kupić już za parędziesiąt złotych, jednak nie spodziewajmy się dużej ochrony i przewiewności. Przede wszystkimi należy zwrócić uwagę na materiał, z którego kurtka jest wykonana, a co najważniejsze, na membranę, dzięki której mamy ochronę przed wiatrem, wilgocią i chłodem. Tutaj ponownie warto zredukować wagę – optymalnie do 300 gramów, by nie dodawać zbędnych kiogramów. W przypadku dobrej pogody z łatwością taką kurtkę schowamy do plecaka. Dla podróżników-minimalistów proponujemy kurtki puchowe, które sprawdzą się na spacerach górskich, a praktycznie nie zajmują miejsca w bagażu.

Czapka

Nakrycie głowy to bardzo ważna sprawa. Na jesienie warto już zaopatrzyć się przynajmniej w czapkę z lekkim ociepleniem, a nawet zimową. W najwyższych partiach Karpatach czy Sudetów już w październiku trzeba liczyć się z niskimi temperaturami, wiatrem i opadami atmosferycznymi.

Kluby fitness i siłownie powstają w całej Polsce. Już nawet w bardzo małych gminach spotkamy się z mniej lub bardziej profesjonalną siłownią. Ba, kiedyś kluby fitness kojarzyły się głównie z salami do ćwiczeń grupowych, salami z maszynami i ciężarami. Teraz to wspaniale wyposażone ośrodki, nieraz wyposażone w sauny, gabinety masażystów czy  groty solne, gdzie można udać się na haloterapię. Jednak infrastruktura to nie wszystko. Jak w takim razie dobrać odpowiednie ćwiczenia? Czy ma być to trening personalny czy może grupowy? Na to ciężkie pytanie postaram się dzisiaj odpowiedzieć i zaproponować pewne rozwiązania. Zapraszam do lektury!

Klub fitness i siłownia – trening personalny

Trening personalny jest zdecydowanie najdroższym sposobem na dojście do optymalnej formy. Dlaczego? Specjalnie wyszkoleni trenerzy wykorzystują swój czas tylko dla jednej osoby. Co więcej, wiąże się to z rozpisaniem całego programu treningowego a nawet diety. Godzina ćwiczeń z trenerem kosztuje średnio około 90 złotych za godzinę. Oczywiście warto na początku wybrać taką opcję ze względu na pewność, że specjalista nauczy nas odpowiedniej techniki wykonywania ćwiczeń i uczy świadomości własnego ciała. Dzięki takiemu przygotowaniu w późniejszym okresie możemy ćwiczyć samodzielnie. Jak obniżyć cenę indywidualnych treningów? Zwykle dostępne są pakiety, które obniżają średnią cenę za godzinę. Szukajcie także grouponów!

Trening grupowy 

Dla kogo jest trening grupowy? Na pewno dla tych, którzy niższym kosztem chcieliby utrzymywać formę fizyczną – ba, kto powiedział, że w ogóle trzeba płacić! Przecież można zdecydować się na wspólny jogging czy jogę. Grupowa aktywność fizyczna to idealne rozwiązanie dla osób bardziej leniwych. Bardzo często sesje treningowe są o tej samej porze w te same dni, co zmusza nas do regularnego ćwiczenia. Co więcej, to okazja na podreperowanie towarzyskich relacji i wspólnego motywowania się z przyjacielem czy partnerem. Atmosfera jest przeważnie luźna i nawet przy braku kumpla przy boku mamy z kim porozmawiać i pożartować. Interpersonalność w treningu docenili zawodowcy, którzy dzięki wewnętrznej rywalizacji w ekipach czy reprezentacji osiągają coraz to lepsze wyniki sportowe. Współzawodnictwo gwarantuje większa motywację do zmian, dlatego dobierzcie partnerów treningowych rozważnie!

Zumba

Przy okazji chciałbym Wam przedstawić wyjątkowy typ ćwiczeń grupowych. Na pewno każdy z Was słyszał o tej metodzie treningowej, bo właściwie każdy klub fitness ma Zumbę w swojej ofercie. Dlaczego jest tak popularna? Zumba to taneczny program fitness, na który składa się taniec i elementy aerobiku. Choreografia to prawdziwy miks tańców dyskotekowych. Jednak oprócz typowego tańca na uczestników czekają liczne przysiady i pchnięcia. To niezwykłe połączenie ćwiczeń i tańca na zawsze zmieniła sposób patrzenia na fitness. Dzięki uwolnionym w tańcu endorfinom

i niezliczonych możliwości doboru ćwiczeń Zumba pozostaje jednym z najbardziej uwielbianych typów aktywności fizycznej na świecie! Gdzie spróbować swoich sił? My proponujemy Vitality Boutique, klub fitness premium: http://www.vitalityboutique.pl/?s=fitness .

Sauna

Wizyta w saunie to bardzo popularny sposób na wypoczynek potreningowy. Powszechnie wiadomo, że podniesiona temperatura łagodzi wszelkie dolegliwości i rozluźnia organizm. W wielu miastach butikowe kluby fitness premium mają w swej ofercie saunę, z której można swobodnie korzystać w ramach wykupionego karnetu. Jak korzystać z sauny, by sobie nie zaszkodzić? Nie można wchodzić do sauny tuż po treningu! Po intensywnych ćwiczeniach organizm jest odwodniony, a rytm serca przyśpieszony. Innymi słowy po treningu należy wykonać parę ćwiczeń na schłodzenie organizmu, spowolnić oddech i uzupełnić płyny. Dopiero przy schłodzeniu organizmu do normalnej temperatury ciała można udać się do sauny.

Nie warto korzystać z sauny także przed treningiem. Niesamowicie wysoka temperatura odwadnia organizm, traci się cenne elektrolity i „wysysana” jest cenna na ćwiczeniach energia. Nie należy również przebywać w takiej temperaturze dłużej niż 15 minut.

Grota solna – Haloterapia

Grota solna to pomieszczenie, którego mikroklimat bardzo korzystnie wpływa na zdrowie człowieka. Ściany wyłożone są solą morską (najczęściej z Morza Czarnego). Powietrze, które pełne jest jonów soli, pozwala się zrelaksować, uspokoić oddech. Świetnie sprawdza się jako uzupełnienie kuracji chorób dróg oddechowych, zatok, tarczycy czy nawet nerwicy. Sól pomaga także w utrzymaniu odporności. Dzięki stałej kontroli wilgotności i temperatury utrzymywanej na poziomie 23 stopni cenne pierwiastki skutecznie są pochłaniane przez organizm.

Groty solne coraz częściej tworzy się w klubach fitness w Polsce. Jedną z grot zaaranżowano w Vitality Boutique na krakowskich Bronowicach. Ofertę można zobaczyć pod tym linkiem: http://www.vitalityboutique.pl/haloterapia/ . Haloterapia jest wskazana właściwie dla każdego, ale po treningu pełne dotlenienie i wypoczynek przy kojącej muzyce może smakować jeszcze lepiej!

Na rower

Jazda na rowerze zwłaszcza jeśli traktujemy kolarstwo niezwykle poważnie i trenujemy ostre podjazdy pod góry czy rozwijamy spore prędkości na szosach, może być bardzo męczące dlatego też naszym zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie typowy kolarski trykot lub termoaktywna koszulka i spodenki. Ubrania na rower można znaleźć na stronie – fashionable cycling clothes am-cycling. Jest to dobry polski producent odzieży sportowej, a do tego posiadają różne wzory ubrań, zatem każdy z pewnością znajdzie tam idealne dla siebie rozwiązanie.

Na siłownie

Na siłowni najczęściej jest bardzo ciepło, zwłaszcza przy wysiłku fizycznym, dlatego proponujemy na tę okazję sportowy biustonosz lub krótki top do kończący się pod biustem i na ramiączkach w intensywnym kolorze zieleni lub pomarańczu, do tego dresy w szarym lub czarnym kolorze i buty sportowe również w intensywnych kolorach.

Na fitness

Jeśli planujecie wybrać się na fitness polecamy krótkie szorty w błękitnym kolorze i do tego biały top bez rękawków lub na szelkach oraz buty sportowe białe z niebieskimi detalami. W zasadzie do białego topu będzie odpowiedni każdy kolor szortów, więc wszystko w kwestii kolorystyki zależy od upodobania.

Na rolki i do biegania

Biegaczom proponujemy czarne legginsy i do tego długa sięgającą połowy uda bluzę sportową z kapturem z modnymi nadal w tym sezonie nadrukami. Buty sportowe powinny mieć przede wszystkim odpowiednią podeszwę w zależności od tego gdzie macie zamiar biegać. Do tej stylizacji najbardziej odpowiednie będą czarne buty sportowe. Dobrym dodatkiem będzie opaska lub czapka – kaszkietówka.

Maratoński BPS

Bardzo ważny jest tak zwany maratoński BPS, a więc ostatnie czterdzieści dni do startu. To właśnie w tym okresie osoby, które chcą pobiec w maratonie, muszą skutecznie przygotować wszystkie mechanizmy adaptacyjne do przebiegnięcia 42 kilometrów z prędkością maksymalną, która dla każdego zawodnika jest inna. Dróg do osiągnięcia tego celu jest oczywiście wiele. Wszystko zależy tutaj od samego biegacza czy też jego trenera.

Szczególnie ważny jest rozpad wolnych kwasów tłuszczowych, które są głównym źródłem energii podczas biegu maratońskiego i to właśnie te mechanizmy powinni doskonalić biegacze w ostatnich sześciu tygodniach przed startem w maratonie. Prościej rzecz ujmując, na maratonie organizm musi korzystać z tłuszczów, a nie węglowodanów. Ich zapas na wysiłek maratoński będzie bowiem niewystarczający.

Trening o niskiej intensywności

Podstawą treningu w ostatnich tygodniach przed startem w maratonie musi być bieganie o niskiej intensywności. Oczywiście organizm powinniśmy też przygotowywać na dłuższy wysiłek. W praktyce oznacza to tyle, że co najmniej cztery razy w tygodniu należy biegać po około dwie i pół lub nawet trzy godziny. Wydaje się, że najefektywniejszy jest tutaj trening LSD, a więc „long slow distance”, przez który rozumiemy długie, ale za to wolne wybieganie. Kilka takich jednostek treningowych pozwoli organizmowi poznać reakcje, z jakimi spotka się on w czasie samego maratonu.

Poza tym organizm powinien poznać średnią prędkość maratonu, a więc warto odbyć kilka jednostek treningowych z prędkością, w jakiej jesteśmy w stanie przebyć cały maraton.

Oczywiście o treningach przed maratonem wiele dowidzieć się można z publikacji specjalistów, którzy przygotowali już wiele osób do tak wielkiego wysiłku. Wiele cennych informacji na ten temat znajdziecie pod linkiem https://ksstaszewscy.pl/trening-do-maratonu/.

Oczywiście można robić to na własną rękę wynajmując od czasu do czasu salę czy boisko, ale dzięki klubom sportowym wiele spraw staje się łatwiejszych, jak choćby znalezienie przeciwnika do sparingów, czy możliwość wzięcia udziału w turnieju, które są organizowane pomiędzy amatorskimi klubami sportowymi. Ponadto taki klub jeśli działa oficjalnie ma prawo pozyskiwać sponsorów, zajmuje się także administracją sali czy boiska, które udostępnia swoim członkom. Ponadto często takie klubu zapewniają opiekę lekarską czy trenerska podczas turniejów i przygotowań do nich. Wszystko zależy od tego jak prężnie działa dany klub. Zatem istnieje wiele powodów, dla których dołączenie do takiego klubu może okazać się dobrym pomysłem.

Z drugiej strony amatorskie kluby sportowe starają się pozyskać członków, bowiem ich funkcjonowanie zależne jest właśnie od tego, czy znajdą się osoby chętne zrzeszać się w obrębie klubu. Kluby troszczą się także o wychowanie nowych członków, czyli organizują treningi i drużyny juniorskie złożone z dzieci i nastolatków. Kluby, które działają już od jakiegoś czasu i mają swoją historię, w tym historie zwycięstw, cieszą się dużą popularnością i członkowie chętnie do nich dołączają. Problemem może być pozyskiwanie członków przez nowo powstające KS. Tego typu kluby powinny przede wszystkim zatroszczyć się o widoczność w internecie oraz oplakatować swoją siedzibę.

Widoczność w internecie zapewni stworzenie strony internetowej, dziś jeśli ktoś będzie zainteresowany uprawianiem danego sportu, prawdopodobnie pierwsze co zrobi, to wpisze w wyszukiwarkę hasło: „amatorskie drużyny siatkarskie w Katowicach”, albo „gdzie można zagrać w siatkę”, itp. Dlatego dobrze jest przygotować stronę internetową, na której będzie dokładny opis w co można zagrać w danym klubie i jakie są zasady przyjmowania oraz członkostwa. Czasem sama strona nie wystarczy, aby zostać znalezionym w internecie konieczne jest pojawienie się w pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania, aby to osiągnąć należy zacząć pozycjonować stronę internetową, najlepiej zlecić to profesjonalnej agencji, takiej jak – Brandbay. Pozycjonowanie jest czasochłonne i wymaga specjalistycznej wiedzy, robiąc to na własną rękę klub może zaszkodzić swojej stronie.

Ważne jest także, aby siedziba klubu była dobrze oznakowana, znajdował się na niej napis lub baner informujący, że działa tutaj amatorski klub sportowy, warto także zastanowić się na rozwieszeniem bilbordów w mieście, dzięki którym jego mieszkańcy dowiedzą się o klubie.

Obserwując skaterów może czasem wydawać się, że jazda na deskorolce jest łatwa, nic bardziej mylnego – deskorolka to sport, który wymaga dużej koordynacji ruchowej oraz doskonałej równowagi. Aby nauczyć się jeździć na deskorolce trzeba mieć przede wszystkim determinację, aby podnosić się po każdym upadku (a z pewnością będzie ich nie mało) i próbować znów.

W jeździe na deskorolce najważniejsze jest utrzymanie równowagi i to właśnie od tego elementu należy rozpocząć ćwiczenia. Na początek warto stanąć na deskorolce przytrzymując się czegoś i postarać się przyzwyczaić do tego, że deska porusza się do przodu i do tyłu, oraz do tego jak układa się pod stopami, następnie takie ćwiczenie powtarzamy już nie trzymając się niczego. Kolejnym etapem będzie stanięcie jedną nogą na desce i delikatne odepchnięcie się drugą, robimy to jedynie na tyle by deskorolka lekko zaczęła się poruszać, wówczas także możemy ocenić, czy lepiej jest nam stać na prawej nodze i odpychać się lewą, czy odwrotnie.

Bieg maratoński postrzegany jest jako najbardziej „królewski” z biegów, nie bez powodu to właśnie on zwieńcza Igrzyska Olimpijskie. Niegdyś był to bieg, na który decydowali się wyłącznie zawodowcy, dziś również biegacze – amatorzy startują w tego typu zmaganiach. Chcąc wziąć udział w maratonie należy jednak pamiętać o odpowiednim przygotowaniu, ale także o… odpoczynku i nawodnieniu organizmu. Przestrogą przed przetrenowaniem i odwodnianiem niech będzie głośna ostatnimi czasy tragedia jak przydarzyła się biegaczce Recho Goskei na 500 metrów przed metą warszawskiego maratonu, gdy kobieta upadła i nie była w stanie samodzielnie stanąć na nogach. Aby zapobiec takiej sytuacji należy odpowiednio się przygotować, przed samym maratonem dobrze odpocząć, a na trasie dbać o dostarczanie do organizmu odpowiedniej ilości płynów.

Sposób w jaki należy zacząć przygotowania do maratonu zależy w dużej mierze do tego, czy będą to pierwsze treningi i kontakt z bieganiem, czy może osoba myśląca o maratonie jest już doświadczonym biegaczem.

Osoby, które dopiero zaczynają bieganie powinny rozpocząć od marszu w szybkim tempie przerywanego jedynie krótkimi biegami, które nie powinny trwać dłużej niż 1 minutę i nie powinny powtarzać się częściej niż co 5 minut. Pierwszy trening powinien wynieść około 30 minut, każdy kolejny powinien być dłuższy, podobnie jak czas biegu. Należy pamiętać także o tym, że przygotowując się do maratonu nie biegamy codziennie, ale 3 – 4 razy w tygodniu, aby dać organizmowi czas na odpoczynek. Na weekend należy zaplanować dłuższe trasy i dłuższe biegi.

Podczas biegu bardzo ważne jest prawidłowe oddychanie, brak prawidłowych nawyków w kwestii oddechów prowadzi do szybkiego łapania zadyszek oraz szybszego zmęczenia. Szybsze i większe zmęczenie powoduje także nieprawidłowa pozycja ciała podczas biegania, dlatego też również na ten element należy zwracać uwagę podczas treningów i odpowiednio go korygować. Ważne będą także dobre buty do biegania, które są szczególnie istotne jeśli biegamy po asfaltowych czy betonowych nawierzchniach.

Trasa: Przemyśl – Zalesie – Przemyśl

Trasa biegnie w dużej części przez las, gdzie droga jest równa i nie ma stromych podjazdów, a dodatkowo nadkładając nieco drogi można zwiedzić fortyfikacje twierdzy Przemyśl. Przejazd tą trasą w spokojnym tempie zajmuje około 2,5h.

Trasa: Zakopane – Kościelisko – Dolina Chochołowska

To doskonała propozycja dla rowerzystów planujących wypoczynek w Tatrach, trasa bardzo dobra dla początkujących i rodzin z dziećmi, w dużej mierze biegnie ona szlakami dla pieszych. Trasa ma zaledwie 20 kilometrów i pozwala podziwiać piękno polskich gór.

Trasa: Ciekoty – Masłów

To trasa położona w Górach Świętokrzyskich, w większości wiedzie drogami asfaltowymi, ale niekiedy również polnymi, wspaniała krajobrazowo, ma długość 15 km i dwa łagodne podjazdy, gdzie różnica poziomów to zaledwie 40 m.